Kable rozruchowe

07-04-2020

Przewody rozruchowe w dzisiejszych czasach to podstawowe wyposażenie każdego pojazdu.

Od dawna wiadomo, że akumulator w każdym samochodzie to urządzenie wyjątkowo nieprzewidywalne i tak samo, jak w przypadku jego braku, tak i awarii bez niego nie ruszymy. W takiej sytuacji najszybszym ratunkiem są przewody rozruchowe, a te muszą być wyjątkowo mocne, by poradzić sobie z każdą awarią i każdym pojazdem.

 

  • Kable rozruchowe nie tylko zimą

W przypadku silnych upałów, wstrząsów, nadmiernego przegrzewania komory akumulatora, gwałtownego rozładowywania czy przewlekłego niedoładowania akumulatora może dojść do jego awarii szybciej latem niż zimą. Porą zimową akumulator częściej okazuje swoją słabość czy zużycie niż się psuje. Nagłe uszkodzenia akumulatora najczęściej występują latem wskutek przegrzania czy wstrząsów. Zimą to zjawisko ma o wiele mniejszą szansę na wystąpienie niż latem z takiego powodu, że urządzenia elektryczne zimą wbrew pozorom mniej obciążają układ elektryczny. Stąd brak przewlekłego niedoładowania. Oczywistym jest też to, że zimą komora akumulatora nie przegrzewa się tak samo, jak w upalny dzień w korku.

  • Kable rozruchowe muszą być grube - to fakt, ale jak bardzo?

Kiedy zastanawiasz się nad przewodami rozruchowymi myślisz sobie: „Jakie kable powinienem kupić?”

Odpowiedź może być prosta: Najgrubsze

Jednak co z osobami, które nie mają ochoty wydawać kilkaset złotych na przewody, które będą leżeć w bagażniku samochodu i być może użyją je raz na dwa lata?

Można założyć, że kable rozruchowe mogą mieć połowę przekroju przewodów, które mamy pod maską pomiędzy rozrusznikiem a akumulatorem, jednak takie przewody sprawdzą się z pewnością tylko w niektórych przypadkach. Przykładem mogą być przypadki, w których:

  • obciążenie kabli rozruchowych nie będzie dłuższe niż kilka sekund
  • akumulator uszkodzonego pojazdu jest rozładowany, ale nie uległ uszkodzeniu
  • silnik jest ciepły.

Każdy z powyższych czynników zmniejsza potrzebę posiadania przewodów tak samo grubych jak ten, który jest przy akumulatorze. Obciążalność przewodów jest mniejsza z uwagi na mniejsze zapotrzebowanie prądowe w w/w przypadków, dlatego małolitrażowe samochody można odpalić na przewodach za ok 50PLN.

W pozostałych przypadkach, tj. uszkodzenia akumulatora, zima, zamarznięte paliwo, problemy z kompresją mogą powodować, że kabel musi być przynajmniej tak samo gruby, jak fabryczny przewód akumulatora, a w skrajnych przypadkach nawet grubszy.

Kiedy kable muszą być maksymalnie grube?

 W takich przypadkach jak :

  • zwarcie w akumulatorze uszkodzonym – akumulator taki staje się odbiornikiem i zwiększa zapotrzebowanie na prąd
  • uszkodzony rozrusznik - zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną z uwagi na opór mechaniczny

 

Odpowiedź nie jest prosta, ale warto pamiętać, że im grubsze przewody wybierzemy, tym na więcej przypadków jesteśmy przygotowani.